Lato jest już za nami. Jak co roku, na jego pożegnanie odbył się w ostatnią letnią sobotę Amatorski Rajd Rowerowy i Pieszy Tour de Kalonka. Jego XVII edycja przyciągnęła na Wzniesienia Łódzkie około 500 osób, które pod kierunkiem przewodników-wolontariuszy odkrywały piękno naszych okolic. Dla uczczenia 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, przygotowane trasy rowerowe, biała (20-kilometrowa) i czerwona (blisko 30 km), przebiegały przez historycznie szczególne miejsca. Na trasie czerwonej, którą pojechało ok. 100 osób, takim miejscem był głaz Marii Piotrowiczowej, poświęcony pamięci ofiary jednej z bitew powstania styczniowego. Miłośnicy szybkiej jazdy mogli wybrać najtrudniejszą, 30-kilometrową, trasę czarną, którą pojechało 60 osób w dwóch grupach: „Jan Paderewski” i „Legiony Piłsudskiego”. Najmłodsi kolarze pojechali trasą dziecięcą Figlotour. Spontanicznie zebrała się grupa, która na piechotę przeszła tę trasę. Nowością na Tour de Kalonka był w tym roku rodzinny rajd na orientację. Wzięło w nim udział ponad 30 osób, których zadaniem było samodzielnie odnaleźć 10 punktów zaznaczonych na papierowej mapie w ciągu trzech godzin. Okazało się to niełatwym zadaniem
i niewielu mu podołało. Dla tych, którzy woleli spacer od wycieczki rowerowej, pracownicy Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich przygotowali trasę pieszą, którą poprowadzili około 60 osób w dwóch grupach. Po powrocie na plac koło kościoła pw. św. ojca Pio, każdy mógł posilić się zalewajką, a także zakupić kawałek domowego ciasta. Wśród uczestników rozlosowano atrakcyjne nagrody i zlicytowano dynię z logo Tour de Kalonka wyciętym techniką carvingu.

Zapraszamy wszystkich, zarówno miłośników kolarstwa, jak i amatorów do udziału
w przyszłorocznej, już osiemnastej, edycji Tour de Kalonka. Mamy nadzieję, że każdy, jak co roku, znajdzie u nas trasę dla siebie.

Michał Kropiwnicki